środa, 29 maja 2013

niedziela, 26 maja 2013

poniedziałek, 20 maja 2013

Rozdział 8

Włączyłam telewizor nie było nic ciekawego poszłam  się położyć miała już dosyć wrażeń
. Obudził mnie jak zwykle budzik . Poszłam do kuchni zrobiłam sobie śniadanie po chwili usłyszałam dzwonek do drzwi spojrzałam przez " Judasz " ku mojemu ździwieniu przed drzwiami stał Niall
Nie wiedziałam co zrobić byłam  nie ubrała nie uczesana ani umalowana . Pobiegłam do łazienki
- Wejdź !!! - krzyknęłam
Usłyszałam otwierające się drzwi o kroki Nialla
- Jesteś !!? - krzykną
- Tak zaraz przyjdę
Ubrałam się  jak najszybciej i pomalowałam zresztą też ubrałam się w :

Poszłam do Nialla
J : Przepraszam że musiałeś czekać
N : Nic się nie stało
J : Co cię tu sprowadza ?
Powiedziałam po czym uśmiechnęłam się
N : Chciałem cię przeprosić za te fanki które zepsuły nam wieczór
J : Dobrze nic się nie stało
Niall podszedł do mnie i przytulił się
N : A wiec gdzie idziemy ?
J : A mamy gdzieś iść ?
N : A co mamy siedzieć w domu jak jest tak ciepło
J : No nie
N : A wiec gdzie idziemy
J : Zaproponuj coś
N : Hmm
J : Może na lody ?
N : Dobry pomysł
Poszliśmy na lody oczywiście Niall zawsze żartował. Oczywiście nie obyło by się bez Paparazzi i fanek ani ja ani Horan nie mieliśmy ochoty na zdjęcia. Zaczęliśmy uciekać  . Tak się śmiałam że nie miałam siły biec . W końcu
udało nam się ich zgubić byliśmy.. nawet nie wiedzieliśmy gdzie ale mieliśmy lody . Zrobiliśmy się głodni ale u Nialla to było normalne zadzwoniliśmy po taksówkę i pojechaliśmy do ulubionej restauracji Horana.Zjedliśmy pyszny obiad i pojechaliśmy do mnie . Włączyłam laptopa i sprawdziłam bloga plotkarskiego to co tam zobaczyłam kompletnie mnie załamało ...
=================
Sorka za moją nie obecność i za taki krótki rozdział mam nadzieję że się spodoba
1 kom = Rozdział 9

środa, 15 maja 2013

Rozdział 7 Cudowna chwila fanki i płacz

Rozmawialiśmy jeszcze trochę ale do Nialla zadzwonił telefon i niestety musiał iść . Odprowadził mnie do domu i poszedł . Cały czas nie mogłam zrozumieć co on we mnie widzi ja jestem zwykłą dziewczyną a on .. on jest .. gwiazdą mającą tysiące fanek mógł by mieć każdą gdyby tylko chciał .
Weszłam do domu cioci nie było była tylko kartka że musiała pojechać do Paryża bo musiała załatwić bardzo ważny kontrakt i że wróci za tydzień . Obok kartki leżały pieniądze
siadłam na kanapie i wspominałam naszą rozmowę to w jaki sposób na mnie patrzył i jak się uśmiechał . Zrobiło mi się trochę przykro że musiał iść tak dobrze mi się z nim rozmawiało czułam się bardzo swobodnie nie musiałam nikogo udawać byłam po prostu sobą . Włączyłam telewizor
skakałam po kanałach  nie było nic ciekawego . Nawet nie pamiętam kiedy zasnęłam  obudziłam się z wielkim bólem pleców . " Przydał by się masarzyk  " pomyślałam poszłam do łazienki umyłam się
i ubrałam się :
 Pomalowałam się jeszcze i poszłam coś zjeść po chwili usłyszałam dzwonek do drzwi poszłam otworzyć a na wycieraczce leżał bukiet róż . Podniosłam go i zobaczyłam karteczkę " Przepraszam że wczoraj musiałem pójść obiecuję że ci to wynagrodzę tylko przyjdź dzisiaj nad jezioro . Nie upłynęło kilka minut a dostałam esemesa
do miejsca doprowadzą się karteczki . Byłam zdziwiona ale zarazem bardzo podekscytowana poszłam wstawić kwiaty do wazonu .Umówiona byłam z Niallem o 20.00
Czekałam na chwilę wyjścia z domu . O 19.30
Tak jak było napisane szłam według karteczek błądziłam i błądziłam po mału zaczęło mnie to wkurzać ale w końcu  dotarłam do celu na plaży był rozłożony koc talerze i świece a obok tego wszystkiego stał Niall stałam ja wryta nie wiedziałam co powiedzieć Horan podszedł do mnie złapał mnie za rękę i podeszliśmy do koca wszystko tak pięknie wyglądało a ja nadal nie mogłam wydusić z siebie słowa
N : Mam nadzieję że ci się spodobało
Patrzyłam na to wszystko z takim podziwem
Niall spuścił głowę
N : Czyli ci się nie podoba ?
J : No co ty jeszcze nikt nie zrobił mi takiej niespodzianki
Odpowiedziałam i mocno go przytuliłam
J : Dziękuję - wyszeptałam
Siedliśmy na kocu . Patrzyliśmy się w przepiękny zachód słońca fale cały czas oblewały piasek
wyglądało tak tak pięknie . Rozmawialiśmy bardzo długo nasze głowy zbliżyły się gdy nagle napadła nas zgraja fanek i zepsuła magiczną chwilę . Czułam się bardzo niezręcznie fanki zwyzywały mnie
zrobiło mi się bardzo przykro i uciekłam . Pobiegłam do domu płakałam jeszcze nikt mi tak nie ubliżył jak te fanki ja rozumiałam ich zazdrość ale bez przesady  . Płakałam  jeszcze przez chwilę .
W końcu się uspokoiłam poszłam zmyć makijaż bo byłam cała rozmazana tylko było mi szkoda Nialla który tam został . 




===========
2komętarze = Rozdział 8

wtorek, 14 maja 2013

Rozdział 6

N : Poczekaj !!
J : Tak ?
Niall dał mi swój numer
N :  Mam nadzieje że się jeszcze spotkamy
Ja się tylko uśmiechnęłam i wyszłam z samochodu
Weszłam do domu ciocia spała po cichu poszłam do siebie spojrzałam na jego numer napisany na karteczce przygryzłam wargę schowałam numer do szawki i położyłam się spać
. Obudziłam się rano wiedząc że czeka mnie "przesłuchanie "
Wstałam poszłam się wykąpać ubrać uczesać umalować itd.
Ubrałam się w
Poszłam do kuchni
C : I jak było ?? mów szybko
J : Jak miało być ?
C : Jacy oni są jak się bawiłaś ?
J : Są prze słodcy a bawiłam się dobrze
C : Jak ty wróciłaś bo przecież ja po ciebie nie przyjeżdżałam
J : Niall mnie odwiózł
C : uuuu coś się szykuje
J : hahahaha


Wybuchłam śmiechem
C : Co się śmiejesz ?
J : Ja bym chciała ale ja jestem zwykłą dziewczyną a on ..
C : Jeszcze zobaczymy C:Ale co przywiózł cię i co dalej
J : Nic dał mi swój numer telefonu i przyszłam do domu
C : Naprawdę ?
J : No naprawdę
Spojrzałam na zegarek była 13.00
J : Ja tak długo spałam ?
C : Nom
Zaraz przyjdę . Poszłam zadzwonić do Nialla żeby podziękować mu za udany wieczór
J : Hej Niall
N : Hej
J : Mam nadzieję że cię nie obudziłam
N : Nie no co ty
J : Chciałam ci podziękować za wczorajszy wieczór
N : Nie man sprawy.. udało by mi się cię namówić na wspólny spacer
J : Hmmmm może
N : Proszę ..
J : No nie wiem ..
N : Bardzo proszę
J : Skoro tak prosisz
N : Dobra to ja przyjdę po ciebie będę za piętnaście minut
 Niall tak jak mówił przyszedł po mnie . Wyglądał tak słodko . Chodziliśmy w różne miejsca Niall tyle o sobie mi opowiedział czułam się przy nim tak swobodnie i ja też się przed nim otworzyłam



Rozdział 5

J : Jedziemy
Wyszłyśmy z domu poszłyśmy do garażu wsiadłyśmy do samochodu i pojechałyśmy na koncert
Jechałyśmy z 15min . Było tam tyle fanek tyle ludzi. Siadłam na swoim miejscu VIP w końcu chłopcy wyszli na scenę na żywo byli jeszcze słodsi i śliczniejsi koncert trwał z 3 godziny . Po koncercie poszłam za ochroniarzem nie liczyłam na dużo chciałam tylko żeby podpisali mi płytę i zrobili sobie ze mną zdjęcie . Podeszłam do nich oczywiście nie za blisko bo nie można było
i poprosiłam ich o podpisanie płyty i zrobienie wspólnego zdjęcia . Chłopcy się zgodzili podpisali mi płytę zrobiliśmy sobie wspólne zdjęcia . Rozmawiałam jeszcze z Harrym . Byłam trochę zdziwiona bo żadnej z fanek nie pozwolili ze sobą rozmawiać ale to chyba dla tego że jako jedyna nie piszczałam i nie próbowałam się na nich rzucić .
Po pewnym czasie Harry zaprosił mnie na wspólną imprezę Niall wtedy tak słodko się uśmiechał że nie mogłam im odmówić

Rozmawialiśmy jeszcze chwilę
J : Dobra ja muszę iść jak chcecie żebym przyszła
N : No pewnie że chcemy
J : To ja lecę paa
Zaczęłam iść w stronę wyjścia
H : Poczekaj !!
Zatrzymałam się i spojrzałam się za siebie na Harrego

J : Co się stało ?
H :Lepiej idź tylnym  wyjściem jak nie chcesz żeby cię fanki napadły
J : Racja racja
Wyszłam tylnym wyjściem i zadzwoniłam po ciocię . Opowiedziałam jej o wszystkim . Na początku wahałam się co do pójścia na tą imprezę ale ciocia powiedziała że mam iść . Dojechałyśmy do domu . Szybko pobiegłam pod prysznic ubrałam bieliznę pobiegłam do pokoju wywaliłam całą szafę
w poszukiwaniu czegoś ładnego ale w końcu zadałam sobie sprawę że nie ma sensu się stroić
ubrałam się w :

Po ubraniu  i pomalowałam się poprosiłam ciocię żeby mnie zawiozła a ja będę dzwonić jak by co
Dojechaliśmy chłopcy byli tak szczęśliwi jak mnie zobaczyli
Impreza obywała się w klubie więc weszliśmy do środka czułam się trochę zagubiona ponieważ nikogo nie znałam oprócz  1D  . Fajnie się bawiłam
J : Niall ja muszę iść zadzwonię po ciocie i spadam
N : Poczekaj ja cię odwiozę
J : Oj przestań nie rób sobie kłopotu
N : Ale ja nalegam
Zgodziłam się bo nalegał . Powiedziałam mu jak ma jechać
J : Dzięki za kłopot ja lecę paa
Już miałam wysiadać gdy nagle ...
=========
Proszę was o komy mam nadzieję że się spodoba